2014/10/14

DIY, zrób to sam... czyli po prostu: Mamo! Zróbmy sobie maski!

2 komentarze :
 

 
Każdy szanujący się rodzic kilkuletniej dziewczynki wie o istnieniu pewnych kucyków i nie mam tu na myśli kitek na głowie związywanych różową gumką z kwiatuszkiem.
 
Moda na TE kucyki, których wszędzie pełno trwa u nas od ponad roku! Były zabawki - kucyki, ubranka z kucykami, naklejki, piórnik, gumka, ołówek i kredki z kucykami, przyjęcie urodzinowe oczywiście kucykowe. Niech nikt nie pyta ile kolorowanek i gazetek przewinęło się przez nasz dom. Moda trwa do nadal i będzie trwać wiecznie... chyba, że producenci zabawek lub filmów animowanych stworzą kolejne "dzieło", bez którego bobasy oczywiście nie będą mogły się obejść ;)

Zawsze wtedy, gdy myślę, że nie ma już gry czy zabawy związanej z kucykami, której byśmy nie przerobiły, moje dziecko podsuwa kolejny pomysł. "Mamusiu, zróbmy MASKI!" usłyszałam pewnego pięknego popołudnia. No to do dzieła...

Potrzebujemy:
* 1 żółtą kartkę najlepiej formatu A-4,
* 1 lub 2 różowe kartki w zależności czy kosmyk włosów ma być tylko po jednej czy po dwóch stronach maski,
* ołówek,
* klej,
* nożyczki,
* przydadzą się też kredki i kawałek czarnej kartki.


Zaczynamy od narysowania kształtu maski na żółtej kartce, uprzednio przykładając kartkę do buźki dziecka, żeby ustalić wielkość.
Wycinamy maskę. Można ułatwić sobie zadanie wycinając od razu z kształtem grzywy kucyka.
Rysujemy kształt oczu i dajemy dziecku pokolorować powieki, narysować rzęsy, zaznaczyć uszko.
Podkładamy maskę pod różową kartkę i dajemy dziecku odrysować kształt grzywy.
Na drugiej kartce odrysowujemy dodatkowe kosmyki, jeśli chcemy.
Możemy dokleić rzęsy wycięte z czarnej kartki lub pominąć ten krok i zostawić tylko te narysowane.
Wycinamy miejsce na oczy, przyklejamy kosmyki i dopinamy gumkę lub sznureczki.
GOTOWE!












A teraz test (dla rodziców oczywiście :P )

Jak mają na imię kucyki, które prezentujemy? :)

2 komentarze :

Dziękuję za komentarz :)