Niedziela.
Za oknem piękne słońce. W mojej głowie kilka pomysłów jak spędzić ten dzień. Wiedziałam na pewno, że nie będziemy się nudzić.
Bieganie.
Uwielbiam! Teoretycznie. Przeczytałam już tyle poradników i planów treningowych, że czuję się teoretycznie przygotowana do ultramaratonu. A w praktyce... zaczynam bieganie każdej wiosny.
Silesia Marathon.
Tej niedzieli miałyśmy przyjemność połączyć nasze hobby - ja znalazłam okazję do popstrykania kilku zdjęć, pozazdrościłam też troszkę znajomym, że zaczęli bieganie pewnej wiosny i biegają do dziś ;) a Gwiazdka narobiła trochę hałasu, pogwizdała, poklaskała i poskakała. Lecz zanim to nastąpiło zadałam sobie pytanie:
CO ROBIĆ Z DZIECKIEM PODCZAS IMPREZY BIEGOWEJ?
Jeśli biegniesz - organizację czasu zostawiasz np. babci ;)
Jeśli nie biegniesz tylko kibicujesz, to pierwsze kroki kieruj w stronę sponsora biegu ;) Dzieciom zwykle udaje się zdobyć super gadżety. Jeśli otrzymacie coś więcej niż balon - jesteście mistrzami!
1. Klaszczące rękawiczki - bomba! Klaszczecie bez wysiłku, a słychać Was na całej ulicy.
Za oknem piękne słońce. W mojej głowie kilka pomysłów jak spędzić ten dzień. Wiedziałam na pewno, że nie będziemy się nudzić.
Bieganie.
Uwielbiam! Teoretycznie. Przeczytałam już tyle poradników i planów treningowych, że czuję się teoretycznie przygotowana do ultramaratonu. A w praktyce... zaczynam bieganie każdej wiosny.
Silesia Marathon.
Tej niedzieli miałyśmy przyjemność połączyć nasze hobby - ja znalazłam okazję do popstrykania kilku zdjęć, pozazdrościłam też troszkę znajomym, że zaczęli bieganie pewnej wiosny i biegają do dziś ;) a Gwiazdka narobiła trochę hałasu, pogwizdała, poklaskała i poskakała. Lecz zanim to nastąpiło zadałam sobie pytanie:
CO ROBIĆ Z DZIECKIEM PODCZAS IMPREZY BIEGOWEJ?
Jeśli biegniesz - organizację czasu zostawiasz np. babci ;)
Jeśli nie biegniesz tylko kibicujesz, to pierwsze kroki kieruj w stronę sponsora biegu ;) Dzieciom zwykle udaje się zdobyć super gadżety. Jeśli otrzymacie coś więcej niż balon - jesteście mistrzami!
1. Klaszczące rękawiczki - bomba! Klaszczecie bez wysiłku, a słychać Was na całej ulicy.
2. Trąbka - dzieci uwielbiają robić hałas! Minus - osoby stojące obok mogą mieć niski próg bólu i małą cierpliwość.
Wtedy można np. pobawić się w zawiązywanie sznureczka wokół taśmy lub barierki.
Nie polecamy przesadzania kwiatków. Przetestowane.
3. W przerwie można dorwać pluszaka, wyprzytulać albo przybić "5". Uwaga! Do pluszaka nie podchodzimy z tyłu. One naprawdę nie widzą "przez skórę". Podobno nie lubią też ciągnięcia za ogon ;)
4. Gdy nie ma już komu kibicować na rozgrzewkę proponujemy grę w klasy. Dziwne, zawsze gdzieś na nią trafiamy.
Ps. Balon też był... trzymany jak zwykle przez fotografa :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)